Ten korowód się kiedyś kończy? – pytali z niedowierzaniem ci, którzy przyglądali się dziś z boku przemarszowi złotoryjan przez miasto. W barwnym i głośnym pochodzie wzięły udział aż 63 grupy. To ponoć nasz „rekord świata”. – Kochani, co to był za korowód! Jestem z was bardzo dumny, należą się wam gromkie brawa – powiedział ze sceny do mieszkańców burmistrz Paweł Kulig, nie kryjąc emocji. Otwarcie Dni Złotoryi było tym razem dosłownie ogniste.
To nie był tylko korowód – to był festiwal złotoryjskiej aktywności społecznej i kreatywności. Złotoryjanie znowu pokazali, że potrafią się przebrać i zadziwić świat. Bo czego w tej kawalkadzie przez starówkę nie było! Zumba na miejskim bruku, starożytni bogowie, jaskiniowcy, bokserzy i siłacze, kowboje, bobasy w „pępkowozach”, gigantyczna mrówka i bocian, wilkołaki, panie z koszami pełnymi cukierków… a na końcu nawet łódka. Do tego gwizdki, całe mnóstwo balonów i parasolek. Jeśli ratuszowi zależało, żeby ożywić tradycyjny pochód wprowadzający w Dni Złotoryi, to powrót do konkursu z nagrodami dla najlepiej przebranych grup mieszkańców okazał się strzałem w dziesiątkę.
– Świetny korowód, bardzo barwny, dużo ludzi pięknie przebranych, no niesamowite wrażenie – takie opinie można było usłyszeć dziś wzdłuż złotoryjskich ulic.
– Było na co popatrzeć – przyznają członkowie komisji, która zdecyduje, komu przyznać nagrodę w wysokości 5 tys. zł. Faworyci już są. – Zachwycili chyba wszystkich seniorzy w tych przebraniach antycznych. Wilkołaki również nam się podobały. No i ciekawy był pomysł na pra-Złotoryję, który zaprezentował Środowiskowy Dom Samopomocy.
Zwycięzców poznamy dopiero w niedzielę o godz. 17 nad zalewem, ale burmistrz już dziś dziękował wszystkim gorąco za udział w korowodzie. – Dni Złotoryi to czas, kiedy wspólnie celebrujemy to, co nas łączy: naszą kulturę i nasze dziedzictwo. A jednym z najpiękniejszych symboli tej wspólnoty jest właśnie ten tradycyjny korowód – podkreślał Paweł Kulig.
– Burmistrz twierdzi przy każdej okazji, że Złotoryi grozi wyludnienie, a ja tu dziś widzę wręcz odwrotny proces, tylu osób angażuje się w to wspaniałe wydarzenie – przekomarzał się ze sceny wicewojewoda dolnośląski Artur Jurkowski.
– Złotoryja ma taką cudowną atmosferę, można by powiedzieć, że złotą. Bo mieszkają tu złoci ludzie. Dziś jest piękny moment, czuć tutaj, że jesteście wspólnotą. Utrzymujcie tę tradycję – mobilizował z kolei mieszkańców Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych.
Goście w tym roku dopisali. Poza Jurkowskim i Kropiwnickim na inauguracji Dni Złotoryi pojawili się m.in. wiceminister sportu Piotr Borys, senator Marcin Zawiła, wicemarszałek Dolnego Śląska Radosław Rabczenko czy radny sejmiku Marcin Borys. Byli też samorządowcy z dolnośląskich miast i gmin: Jawora, Lubomierza, Bolkowa czy Pielgrzymki, a także z zagranicy, z naszych miast partnerskich: ukraińskiego Buczacza, który reprezentował mer Witalij Frejak, oraz z niemieckiego Pulsnitz, które przed tygodniem obchodziło 650-lecie nadania praw miejskich i z którego przyjechała do nas burmistrz Barbara Luke. Po raz pierwszy na Dniach Złotoryi gościł prezes KGHM-u Andrzej Szydło, po raz kolejny przyjechał z daleka Sanjay Singh, prezydent Światowej Federacji Płukaczy Złota.
– Złotoryja, najstarsze miasto w Polsce, dumnie noszące swój tytuł od 1211 roku, to miejsce wyjątkowe. Jesteśmy stolicą polskiego złota i starego zagłębia miedziowego, kolebką górniczych tradycji i pracowitości, miastem o bogatej historii – przypomniał gościom burmistrz. I dodał zaraz: – Ale prawdziwym skarbem naszego miasta są mieszkańcy. Zwłaszcza ci młodzi.
I to najmłodsi złotoryjanie stali się bohaterami otwarcia Dni Złotoryi, które było w tym roku dość nietypowe. Na początek na telebimie puszczono wszystkim film „Złotoryja oczami dzieci”, na którym przedszkolaki opowiadały, za co lubią swoje miasto. Ale na tym nie koniec, bo po raz pierwszy symbolicznie przekazano młodzieży klucze do miasta.
– W tym roku ostatni dzień naszego święta wypada 1 czerwca, czyli w Dzień Dziecka. Już dzisiaj zapraszam wszystkie dzieci do wspólnego świętowania, bo w niedzielę złotoryjski zalew zmieni się w jedną wielką strefę zabawy i rozrywki. Rządźcie, bawcie się świetnie, bo ten czas jest dla was – zachęcał burmistrz Kulig.
A za nami pierwsze koncerty tegorocznych Dni Złotoryi. Niedługo po inauguracji święta miasta na scenie nad zalewem wystąpiła m.in. Agnieszka Chylińska. Już jutro z kolei startują mistrzostwa Polski w płukaniu złota, w których poza Polakami wezmą też udział zawodnicy z: Niemiec, Słowacji, Czech, Austrii, Finlandii, Hiszpanii i RPA.
Filtry