Dzisiaj w Rynku byliśmy świadkami inauguracji wyjątkowej atrakcji turystycznej, jaką jest „Pięć Questów Złotoryjskich”.
Obecnych na miejscu mieszkańców naszego miasta oraz gości z niemal całej Polski powitał burmistrz, dziękując przy okazji osobom, które włożyły sporo wysiłku w organizację złotoryjskich questów. – Dziękuję pani Annie Cetnarowicz z Muzeum Złota, paniom Sylwii Dudek-Kokot i Marzenie Feliksiak z Centrum Informacji Turystycznej, pani Katarzynie Iwińskiej, panu Krzysztofowi Szustce i wszystkim, którzy się do tego wydarzenia przyczynili – powiedział Paweł Kulig.
Uroczystego przecięcia księgi, oprócz burmistrza i Waldemara Wilczyńskiego (przewodniczącego Rady Miejskiej) dokonali Monika Cychowska-Nowak (dyrektorka geoparku Kraina Wygasłych Wulkanów) i Krzysztof Szustka (krajowy koordynator questów, których w całej Polsce jest już ponad 1000).
Złotoryję odwiedziła ponad setka turystów, którzy cenią sobie taką formę spędzania wolnego czasu.
– Przyjechaliśmy tutaj z Wałbrzycha. W Złotoryi byliśmy dawno temu. Sporo się u was zmieniło, oczywiście na lepsze – powiedziała nam spotkana w Rynku czteroosobowa rodzina.
Oficjalne otwarcie imprezy rozpoczęło się o godzinie 14, ale już od godz. 10 chętni mogli się zmierzyć z tajemnicami naszego miasta.
Z kolei o godzinie 17 wystartował ostatni quest „Najstarsze miasto w Polsce”. Jego uczestnicy oświetlali sobie drogę pochodniami.
– Jest pięknie i bardzo klimatycznie – można było usłyszeć w tłumie.
– Przyjechałem do Złotoryi z Krakowa. Przeszedłem wszystkie możliwe questy. Jestem trochę zmęczony, ale bardzo zadowolony, macie ładne zabytki – powiedział nam na mecie pan Tomasz.
Dzisiaj odbyła się inauguracja, ale ważne jest to, że questy można wykonywać w dowolnym dniu i o dowolnej porze, przez cały rok (wystarczy zalogować się w aplikacji „questy wyprawy odkrywców”). Jeśli ktoś nie posiada smartfona z dostępem do internetu, może udać się do Muzeum Złota lub CIT po papierowe karty.
Więcej na temat Pięciu Questów Złotoryjskich pisaliśmy TUTAJ.
Filtry