Kara do 8 lat pozbawienia wolności grozi 39-latkowi, który na stacji paliw w Złotoryi posłużył się nietypowym banknotem.
Mężczyzna poprosił pracownika stacji o wymianę pieniędzy na drobniejsze. – W tym celu przekazał kasjerowi banknot 100 złotowy. Kiedy pracownik sprawdzał jego autentyczność, mężczyzna chwycił rozmienione pieniądze i oddalił się ze stacji. Został ujęty przez kasjera i klientów placówki, a na miejsce został wezwany patrol policji. Z ustaleń wynikało, że banknot, którym posłużył się mężczyzna nie był środkiem płatniczym, a tak zwanym banknotem prezentowym. Choć był bardzo podobny do oryginału to zdradziły go napisy „souvenir” i „nie jest środkiem płatniczym” umieszczone na jego obu stronach. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów, a banknot zabezpieczony – mówi sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowa KPP w Złotoryi.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego policjanci przedstawili zatrzymanemu 39-latkowi zarzut oszustwa. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
– Zwracamy uwagę na uważne sprawdzanie banknotów, które przechodzą przez nasze ręce. Banknoty prezentowe przeznaczone są do zabawy, gier oraz celów edukacyjnych. Z reguły występują na nich napisy „souvenir” oraz „nie jest środkiem płatniczym”. Ich sprzedaż nie jest zabroniona, jednak próba płacenia tymi „pieniędzmi” to oszustwo - dodaje rzeczniczka.
fot. złotoryjska policja