To środki na to, żebyście mogli szybko rozwijać swoje lokalne ojczyzny. Jeżeli takie małe miasta i gminy wiejskie będą pięknieć, to wspólnie będziemy mogli się cieszyć z tego, że cała Polska coraz bardziej pięknieje – mówiła w niedzielę w Urzędzie Miejskim w Złotoryi marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która przyjechała, by wręczyć samorządowcom symboliczne promesy na zadania dofinansowane z Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład.
Pani marszałek gościła w ratuszu na spotkaniu z samorządowcami ziemi złotoryjskiej już po raz drugi w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Przywitał ją burmistrz Robert Pawłowski. – Czasem słyszymy, że te promesy to są takie czeki bez pokrycia, że z tego nic nie ma. A my tu w naszym powiecie udowadniamy, że za tymi promesami idą konkretne pieniądze – podkreślał burmistrz. I na poparcie swoich słów przedstawił prezentację.
Jak policzył, do tej pory z różnych programów rządowych w powiecie złotoryjskim znalazły się promesy na kwotę ponad 133 mln zł, co w przeliczeniu na 1 mieszkańca daje 3131 zł. – W gronie najlepszych, najaktywniejszych jest gmina Pielgrzymka, która pozyskała prawie 4 tys. zł na mieszkańca. Gmina miejska Złotoryja trochę odstaje, ale mam nadzieję, że w kolejnych rozdaniach to nadrobimy – dodał Pawłowski z uśmiechem.
Burmistrz przedstawił również, jak w poszczególnych gminach i w starostwie wygląda zaawansowanie wykorzystania środków z programów rządowych. Na chwilę obecną 8 z 21 zadań już się zakończyło, 6 jest w trakcie realizacji lub ma podpisaną umowę, a 7 jest w procedurze przetargowej (szczegóły na slajdach w galerii poniżej). Wspomniał też, że w ostatniej edycji Programu Inwestycji Lokalnych samorządowcy ze Złotoryi i okolic najchętniej wnioskowali o wsparcie dla projektów drogowych (prawie 27 mln zł) oraz termomodernizacyjnych (13,5 mln).
Korzystając z obecności pani marszałek, Pawłowski wspomniał też w swojej prezentacji o dwóch ważnych kwestiach dla powiatu, których najprawdopodobniej nie uda się rozwiązać bez środków rządowych. Chodzi o rewitalizację linii kolejowej z Legnicy do Jerzmanic-Zdroju w ramach programu Kolej+ oraz obwodnicy Złotoryi. – Dziękuję pani marszałek, wiem, że razem z obecnym tu Piotrem Karwanem, radnym sejmiku dolnośląskiego, mocno wspiera przywrócenie połączeń pasażerskich przez nasze miasto. Liczymy jednak na dalszą pomoc, bo koszty będą ogromne. Codziennie do pracy i szkoły do Legnicy, Lubina, Legnickiego Pola dojeżdża ze Złotoryi 1,5 tys. osób, jest więc o czym myśleć. Z kolei bez obwodnicy w ciągu kilkunastu lat grozi miastu całkowity paraliż komunikacyjny. Jawi się jednak wielka szansa w Programie Inwestycji Strategicznych, bo będą środki na infrastrukturę drogową do stref ekonomicznych, a nasza obwodnica doskonale się wpisuje w ten program – zaznaczył burmistrz.
Elżbieta Witek, wręczając promesy, podkreślała, że rząd Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie dąży do zrównoważonego rozwoju poszczególnych części kraju i stara się stwarzać wszystkim Polakom te same szanse i możliwości niezależnie od tego, czy mieszkają w dużych miastach czy „Polsce powiatowej”, a niedzielna uroczystość w ratuszu miała być na to „najlepszym dowodem”.
– Państwo jako samorządowcy wiecie najlepiej, czego najbardziej potrzeba w waszych małych ojczyznach. Ale samorządy nie byłyby w stanie same sobie z tym poradzić. Dlatego bardzo się cieszę, że pogramy przygotowane przez rząd kierują miliardy złotych do samorządów, nigdy wcześniej w historii naszego kraju tak ogromnego wsparcia nie było. Wszyscy obywatele zasługują na to, żeby dzielić z się z nimi tym, co rządowi uda się wypracować. Dlatego nie rezygnujemy w czasach kryzysu z inwestycji strategicznych kierowanych do samorządów. Wręcz odwrotnie – uważamy, że te pieniądze zostaną dobrze wykorzystane przez samorządowców i pozwolą rozkręcać gospodarkę. Dziękuję panu burmistrzowi, że zwrócił uwagę na to, że to nie są tylko pieniądze na papierze, liczby zapisane na tekturowym kwadracie, tylko realne środki, które idą do samorządu – mówiła parlamentarzystka.
Witek zapowiedziała również, że będzie nadal wspierała Złotoryję, choćby przy rozdzielaniu pieniędzy z rządowych programów dla gmin popegeerowskich. – Tak jak to zapowiedziałam ostatnim razem. Postaram się, żeby Złotoryja i z tych funduszy dostała pieniądze – obiecała. – Nie jesteśmy w stanie dać wszystkim samorządom na wszystkie potrzeby, jakie mają, ale będziemy kierowali następne programy. Pan burmistrz sam wskazał przed chwilą kolejny problem związany z koleją w Złotoryi. Chciałam w tym miejscu bardzo podziękować Piotrowi Karwanowi, ponieważ on koleją przez Złotoryję szczególnie się interesuje i to on bez przerwy prosi o to, żeby wspólnie z urzędem marszałkowskim i ministrem infrastruktury rozstrzygnąć jednak tę kwestię, która jest bardzo poważna. Te 1,5 tys. ludzi to przecież tylko fragment tej linii kolejowej – dodała pani marszałek.
Dodajmy, że w niedzielne popołudnie promesy na łączną kwotę blisko 58 mln zł odebrali starosta Wiesław Świerczyński oraz wójtowie i burmistrzowie pięciu gmin powiatu złotoryjskiego: Robert Pawłowski, Jan Tymczyszyn, Karolina Bardowska, Tomasz Sybis i Paweł Kisowski. W ratuszu zabrakło tylko Sławomira Maciejczyka, burmistrza Wojcieszowa.
– Mam nadzieję, że kiedy przyjadę następnym razem, pan burmistrz będzie mógł nam pokazać już znacznie więcej inwestycji strategicznych, na które państwo wnioskowaliście pieniądze – powiedziała na zakończenie uroczystości Elżbieta Witek.
A przed wręczeniem promes marszałek była na pikniku polsko-ukraińskim na Zielonym Oczku. Podczas wizyty w Złotoryi towarzyszyli jej m.in. senatorowie Dorota Czudowska oraz Krzysztof Mróz.