Senator Krzysztof Mróz promował na złotoryjskim Rynku akcję „Liczy się Polska”, pokazującą korzyści, jakie nasz kraj odniesie dzięki środkom, które otrzymamy w ramach unijnego Funduszu Odbudowy. Udział w nich ma mieć również Złotoryja. Ile dostanie?
W piątek rano na starówce w Złotoryi pojawił się okolicznościowy billboard dotyczący środków unijnych. Akcję obok parlamentarzysty promowali złotoryjscy radni Prawa i Sprawiedliwości: Paweł Maciejewski i Władysław Grocki.
Przypomnijmy: w ramach unijnego budżetu Polska może liczyć na bezzwrotne środki z wieloletnich ram finansowych (klasyczny budżet UE) oraz na pieniądze przeznaczone na Fundusz Odbudowy. Łącznie będzie to 770 mld złotych.
– Dzięki sukcesowi negocjacyjnemu premiera Mateusza Morawieckiego do Polski trafi rekordowa suma. Te środki zasilą polską gospodarkę i pozwolą na szybszy rozwój po zakończeniu pandemii COVID-19. Już w najbliższy wtorek w Sejmie odbędzie się głosowanie, w którym posłowie zdecydują o przyjęciu ustawy o zasobach własnych Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że parlamentarzyści opozycji zachowają się odpowiedzialnie i nie zablokują ogromnych środków dla naszego kraju – mówił nam w piątek Krzysztof Mróz.
Zapytaliśmy senatora, ile z tego „tortu” przypadnie naszemu miastu. – Ciężko mi powiedzieć, ile dostanie sama Złotoryja. Środki będą dzielone w różnego rodzaju konkursach, oddzielnie dla przedsiębiorców i samorządów. Potężne pieniądze pójdą także do powiatu złotoryjskiego. Chcemy, żeby fundusze unijne dzielone były równomiernie i szły nie tylko do dużych ośrodków miejskich, ale także na prowincję, do miast powiatowych – zapewniał parlamentarzysta PiS-u.
Gdyby te 770 mld podzielić na liczbę mieszkańców kraju, wychodzi po ok. 20 tys. zł na głowę. Licząc w ten prosty sposób, na powiat złotoryjski teoretycznie powinno więc przypaść 872 mln zł. Radny Maciejewski w mediach społecznościowych tryumfalnie obwieścił już nawet, że „powiat złotoryjski otrzyma ponad 800 mln zł” i „jest szansa na długo wyczekiwany basen”. To pewnego rodzaju manipulacja, bo tych „800 mln dla powiatu” to jedynie chwytliwe uproszczenie statystyczne. Mówił o tym w piątek na złotoryjskim Rynku sam senator Mróz. – To nie oznacza oczywiście, że Złotoryja tyle dostanie. Z tych środków w dużej mierze będą realizowane też inwestycje centralne – tłumaczył naszemu portalowi.
Aby Polska mogła skorzystać z unijnych środków, decyzję w sprawie zasobów własnych musi zatwierdzić każde z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej. Jeśli tak się stanie, Unia będzie gotowa do uruchomienia środków już od czerwca tego roku. Sposób ich rozdzielenia w Polsce określać będzie Krajowy Plan Odbudowy. To na razie dokument dość ogólnikowy, do którego samorządy zgłosiły ok. 5 tys. szczegółowych propozycji. – Na podstawie tych propozycji określimy, ile potrzeba np. środków na drogi, na rozwój przedsiębiorczości, na cyfryzację – wyjaśniał w piątek senator Mróz.
Billboard stał na złotoryjskim Rynku przez kilkanaście minut. Gdy działacze PiS-u zrobili sobie na jego tle zdjęcia, odjechał na promocję do Legnicy.